Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak to możliwe, że wasza ulubiona aplikacja do zamawiania jedzenia wie, gdzie jesteście? Albo jak to się dzieje, że dostajecie reklamy produktów, które są dostępne w waszej okolicy? A może chcielibyście wiedzieć, jak możecie wykorzystać te same technologie, aby zwiększyć rozpoznawalność waszej firmy lub organizacji? Jeśli tak, to ten artykuł jest dla was!
Przedstawimy w nim dwa kluczowe pojęcia związane z wykorzystaniem lokalizacji użytkowników w internecie: geotrapping i geolokalizacja. Obie te technologie mają wiele zastosowań i korzyści, ale także pewne ograniczenia i wyzwania. W dalszej części tekstu omówimy, jak działają, jak je stosować i dlaczego warto wykorzystać jest w swojej strategii reklamowej.
Geotrapping – co to jest?
Geotrapping to usługa związana z mobile marketingiem, która pozwala na targetowanie reklam w oparciu o lokalizację użytkownika lub urządzenia, wykorzystując te informacje do dostarczania spersonalizowanych treści lub ofert. Technologia ta daje nam możliwość stworzenia profilu idealnego klienta, zbierając informacje na temat jego lokalizacji i aktywności, dzięki czemu możemy kierować do niego bardziej precyzyjne i spersonalizowane informacje.
Oczywiście, nie jesteśmy w stanie gromadzić informacji o odbiorcach w sposób bezwarunkowy. Aby to miało miejsce, konieczne jest spełnienie konkretnych wytycznych, takich jak aktywacja funkcji GPS i wyrażenie zgody na udostępnianie lokalizacji. Warto pamiętać, że decyzja o udzieleniu zgody zawsze należy do użytkownika, który ma pełną kontrolę nad tym procesem. Niemniej jednak, w rzeczywistości, przeważająca większość osób decyduje się na udostępnienie tych informacji (szacuje się, że aż około 60%). Dzięki tej wiedzy o użytkowniku, jesteśmy w stanie strategicznie wybierać momenty i sposób prezentacji naszych reklam, dostosowując je do indywidualnych potrzeb i preferencji.
Możemy powiedzieć, że geotrapping znacząco zmienia sposób, w jaki prezentowane są reklamy, nie ograniczając się jedynie do użytkowników znajdujących się w konkretnym miejscu, co jest charakterystyczne dla klasycznej reklamy geolokalizowanej, o której więcej przeczytasz w dalszej części tego artykułu. Przykładowo, pozwala na ukierunkowanie reklamy na osoby, które kilka dni temu były w określonym miejscu lub uczestniczyły w jakimś wydarzeniu, umożliwiając skuteczne dotarcie do grupy docelowej, np. dosprzedając im produkty związane z daną branżą czy tematyką.
Geolokalizacja – co to jest i czym różni się od geotrappingu?
Istotnym zagadnieniem, którego nie sposób pominąć w kontekście geotrappingu jest oczywiście geolokalizacja, czyli technologia, która umożliwia identyfikowanie i określanie fizycznego położenia urządzenia mobilnego, takiego jak smartfon czy tablet, za pomocą informacji o lokalizacji geograficznej.
Funkcja ta jest wykorzystywana w celu dostarczania spersonalizowanych treści reklamowych w czasie rzeczywistym, na podstawie aktualnego położenia użytkowników – na przykład, jeśli dana osoba jest w obrębie sieci wifi danego sklepu, może zostać do niej wysłana wiadomość SMS/MMS bądź powiadomienie push z informacją o zniżkach, nowego kolekcji czy wyprzedaży.
W tradycyjnej reklamie geolokalizowanej, reklamy są wyświetlane w określonym obszarze geograficznym. To pozwala docierać do lokalnej grupy odbiorców i dostosowywać swoje komunikaty do konkretnego regionu. Geolokalizacja staje się jeszcze bardziej zaawansowana wraz z technologią geotrappingu, która pozwala na śledzenie ruchu użytkowników w przestrzeni czasowej, umożliwiając dostarczanie reklam nawet po pewnym czasie od ich odwiedzenia danego miejsca.
Ciekawym przykładem na wykorzystanie geolokalizacji była nasza kampania dla marki Black Arrow produkującej dodatki do paliw na zimę, przeciwdziałające osadzaniu się zanieczyszczeń w układzie paliwowym. Wyzwaniem tutaj było dotarcie do klientów, którzy dokonają zakupu w miejscach dystrybucji (stacje benzynowe, hurtownie motoryzacyjne, firmy transportowe, warsztaty samochodowe), czyli wywołanie tak zwanego efektu ROPO. Aby z jak największym prawdopodobieństwem wyświetlać się z komunikatem osobom potencjalnie zainteresowanych tego typu produktem, zdecydowaliśmy się na emisję reklam między innymi w aplikacji Yanosik, jednej z najpopularniejszych aplikacji mobilnych skierowanych do kierowców. Była ona wyświetlana użytkownikom znajdującym się w pobliży stacji Shell, dzięki czemu mogli oni od razu dokonać zakupu.
Nadajniki BTS i ich rola w geotrappingu i geolokalizacji
W kontekście geotrappingu i geolokalizacji kluczową rolę w identyfikacji lokalizacji użytkowników oraz gromadzeniu danych związanych z ich położeniem pełnią nadajniki BTS, czyli stacje bazowe. Te urządzenia umożliwiają komunikację pomiędzy telefonami komórkowymi a siecią operatora, pozwalając na precyzyjne określenie, z którą stacją bazową jest związany konkretny użytkownik.
Dzięki zebranym danym lokalizacyjnym, marketerzy zyskują możliwość dogłębnego zrozumienia nawyków i preferencji użytkowników w danym obszarze. To z kolei umożliwia efektywne kierowanie reklam i ofert do konkretnych grup odbiorców. Przykładowo, gdy użytkownik znajduje się w okolicy określonego sklepu, gdzie wcześniej dokonywał zakupów, operator sieci komórkowej może dostarczyć mu spersonalizowane oferty i promocje, zwiększając tym samym szanse na finalizację zakupu. Podobnie sytuacja ma się w przypadku restauracji – jeżeli użytkownik wcześniej odwiedził daną lokalizację, może otrzymać np. SMS z ofertą promocyjną lub zaproszeniem.
Jak wykorzystuje się sieci wi-fi w targetowaniu reklam?
Nadajniki BTS to jednak niejedyny sposób na to, aby dotrzeć do użytkowników przebywających w danej lokalizacji. Możliwe jest to na przykład, korzystając z danych pochodzących z sieci wifi. Gdy użytkownik wchodzi w zasięg sieci wifi, jego urządzenie komunikuje się z punktem dostępu, wymieniając niezbędne informacje, takie jak identyfikator urządzenia (MAC address) i inne dane dotyczące łączenia. Operator sieci lub dostawca technologii targetowania reklam zbiera te dane i analizuje je. Mogą to być informacje takie jak lokalizacja, częstotliwość wizyt, rodzaj urządzenia, czas spędzony na stronach internetowych itp. Na ich podstawie tworzone są profile użytkowników, które zawierają informacje na temat ich preferencji, zwyczajów zakupowych, lokalizacji itp. Marketerzy wykorzystują je, aby dostarczać spersonalizowane reklamy np. wyświetlane w przeglądarce internetowej czy aplikacjach mobilnych.
Podsumowując, dzięki takim narzędziom, jak geotrapping czy geolokalizacji marketerzy zyskują dostęp do bogatej palety danych, które pozwalają lepiej zrozumieć i odpowiadać na potrzeby użytkowników. Jednakże, równie istotne co możliwości, są również wyzwania związane z prywatnością i etyką, które należy uwzględnić w każdej strategii marketingowej.
Warto pamiętać, że skuteczne wykorzystanie geotrappingu i geolokalizacji nie tylko ułatwia dotarcie do klienta w odpowiednim czasie i miejscu, ale także buduje wartościowe relacje między marką a konsumentem poprzez dostarczanie spersonalizowanych treści i ofert. Miej jednak z tyłu głowy fakt, że wraz z postępem technologii, należy stale śledzić i respektować zmieniające się standardy dotyczące prywatności oraz bezpieczeństwa danych.